Odpowiedź BMW Bawaria Motors na mój wpis i co ja na to ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Aby wszystko było opisane w jednym miejscu postanowiłem dodać nową zakładkę gdzie będę wrzucał  najważniejsze informacje i jak się kiedyś uda finał sprawy.

Jak się okazało blog obiegł już całkiem sporą część internetu  i BMW Bawaria Motors Katowice stwierdziło że fajnie by było mi dać merytoryczną odpowiedź na FB I Wykopie.

Bawaria na wykopie comment_46PBFdx98m1Jd4Q9VUI5HnM5BslcJNIL

Co prawda z Facebooka wszystkie wpisy już zostały już pousuwane ale internet pamięta i znalazłem jeszcze screen (dzięki @postrachNocnegoSzczura)

Teraz zostaje kwestia ustosunkowania się mojej osoby co do tego wpisu i próby merytorycznego zamiecenia mnie pd dywan. Oto moja odpowiedź z Wykop.pl:

Przytoczona historia miała miejsce ponad trzy miesiące temu. Zgłosił się do nas Klient, właściciel BMW serii 1 (E87) z 2007 roku, kupionego poza polskim rynkiem. Naprawa była konsekwencją szkody po próbie włamania do samochodu. Zakres naprawy to wymiana zamków w drzwiach i stacyjki, oraz komputera immobilizera wraz z jego zaprogramowaniem. Dodatkowo podczas pobytu samochodu w naszym serwisie w Katowicach, w samochodzie Klienta miała zostać wykonana bezpłatna akcja serwisowa polegająca na wymianie napinacza rozrządu.

Nie piszcie proszę że to bezpłatna akcja bo wasz serwis informuje że trzeba się do niej dołożyć w razie poważniejszej naprawy.

W wyniku wymiany komputera sterującego immobilizera, konieczne było wgranie nowego oryginalnego oprogramowania, które zastąpiło oprogramowanie istniejące w samochodzie. Klient był o tym fakcie poinformowany. Po wykonaniu naprawy zamków i akcji związanej z napinaczem, Klient odebrał samochód podpisując protokół odbiorczy.
Kłamstwo nr. 1 nie zostałem o tym poinformowany o czym wspomniałem w naszej ostatniej rozmowie telefonicznej i nie czepiałbym się tego gdybym posiadał taką wiedzę.

Nie jest prawdą, że samochód Klienta został zagubiony. Cały czas znajdował się na naszym strzeżonym parkingu. Jednakże na skutek ludzkiego błędu samochód nie trafił na czas do kolejki samochodów oczekujących na obsługę serwisową. W ramach rekompensaty naszego błędu użyczyliśmy Klientowi nieodpłatnie na okres serwisowania jego samochodu, BMW serii 2 Active Tourer. Samochód zastępczy został podstawiony Klientowi pod wskazany adres przez pracownika naszego serwisu. W tym miejscu należy podkreślić, że polisa OC/AC Klienta nie posiadała opcji samochodu zastępczego. Udostępniliśmy więc samochód w całości na swój koszt.
Kłamstwo nr. 2 dopiero po trzech dniach zorientowaliście się że mój samochód jest u was na parkingu gdy rozmawiałem już z Kierownikiem salonu który postawił serwis do pionu.

Kłamstwo nr. 3 Pan Grzegorz o ile dobrze pamiętam nie zaparkował na drugim końcu ulicy i nie mógł poprawnie wybrać mojego numeru telefonu. Nie wspomnicie też o tym że auto miało być o 10 i o godzinie 16 dostałem telefon że może być ale na 18-19? Brawa dla was że po kolejnej przepychance słownej dojechało na 17.30 i mogliśmy się podochodzić w cztery oczy a pracownik wyjaśnić mi dobitnie co o mnie myśli.

Ps. umawialiśmy się na serie 3 lub 5

Kłamstwo nr. 3 moja polisa AC uprawnia mnie do wypożyczenia samochodu zastępczego na czas naprawy stacyjki resztę czasu napray chciałem pokryć sam.

Każdorazowe wydanie Klientowi samochodu po wizycie w naszym serwisie, poprzedzone jest jego umyciem i wyczyszczeniem. Klient nie zgłaszał uwag co do stanu technicznego samochodu w momencie jego odbioru.
Kłamstwo nr. 4 Jeśli to uznajecie za mycie to nie chce wiedzieć więcej. Odbiór samochodu polegał na tym że dostałem kluczyki i mogłem sobie iść i robić co chce, Kierownik serwisu nie był nawet na tyle uprzejmy żeby podejść ze mną do samochodu. A swoją drogą o godzinie 18 jest dosyć ciemno i średni mi oceniać stan lakieru na niedoświetlonym parkingu oraz tego czy silnik sika ropą na prawo i lewo. Całą resztę zgłaszałem telefonicznie

W polisie AC/OC Klienta nie było wzmianki o tym, że samochód jest tuningowany. Gdyby taka wzmianka miała miejsce, Klient otrzymałby od ubezpieczyciela zwrot kosztu wgranego indywidualnie oprogramowania.
Od kiedy macie dostęp do danych z polisy i co mam ubezpieczone? Sami przyznaliście że standardowo powinienem być o tym poinformowany. Tym bardziej że już na pierwszy rzut oka widać że nie jest to seryjne auto.

Dziwi nas obecne postępowanie Klienta, gdyż od momentu odbioru samochodu Klient nie zgłaszał żadnych >uwag/reklamacji.
Proponujemy Klientowi wizytę w naszym salonie celem spotkania i wyjaśnienia wszelkich wątpliwości.

Was to wszystko dziwi od początku a szczególnie Pana Kierownika Salonu że jego pracownicy są tacy niekompetentni ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Obiecałem wam że sprawy tak nie zostawię i ja przynajmniej potrafię dotrzymać słowa (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Proponuje przyznać się do tego co zrobiliście a nie próbować mnie ugłaskać i tłumaczyć że możecie mieć przez to problemy, już przy kupnie X4 dałem się na to złapać i nie zrobiłem afery takiej jak trzeba było.